MOTÖRHEAD — LEMMY KILMISTER FOREVER…
Dziś mija piąta rocznica śmierci tej nietuzinkowej postaci. Jak wiecie, nie zawsze piszemy o śmierci znanych ludzi. Bywa, że o niektórych wręcz nie chcemy pisać. Lemmy to zupełnie inny kaliber. To nie jest po prostu jakiś znany muzyk, czy inny fejmuch. Lemmy to postać kanoniczna, mająca ogromny wpływ na wszystko, co się w rocku i metalu działo w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat. HAWKWIND wliczony w zestaw “Motur plus”.
Lemmy jest też postacią, wywołującą w ekipie Metal Revolt skrajnie gorącą dyskusję i oceny. Jest to jedyna persona, która mogłaby się pojawić na naszym kolegium redakcyjnym i największy oponent jego twórczości poleci – z czystego szacunku – uszczuplić swoją kolekcję Burbonów, by godnie wyrazić swoje uszanowanie dla tej bezdyskusyjnie ikonicznej postaci.
Lemmy, mamy nadzieję, że tam, gdzie jesteś, masz wystarczająco inspiracji do dalszego tworzenia. Chcemy wierzyć, że gdy i my przeniesiemy się do metalowych zaświatów, nie będzie tam cenzury, czy zakazów koncertów i przez wieczność będziemy mogli w tym lepszym świecie oglądać występy tych, którzy tam dotarli przed nami. Z MOTÖRHEAD na czele.
Lemmy forever!