RECENZJA #99
SUNRISE BLACK – OMNIA PRO PATRIA
(2013 wydanie własne)
Hm… chłopaki, gdzie można dorwać tego pianistę? Facet po prostu rządzi! Gdybym miał nagrywać coś z klawiszami, chętnie widziałbym go we własnym zespole…
“Omnia Pro Patria” to stareńki materiał, wydany przez malborski Sunrise Black w 2013 roku. Czasem jednak taki jest urok płytek, wydawanych przez muzyków własnym sumptem. Nie wszystko do słuchaczy dociera od razu. Dodatkowo dźwięki z “Omnia Pro Patria” miały do mnie pecha. Dostałem ten stuff od zespołu na krótko przed tym, jak na wiele miesięcy powaliła mnie choroba. Dodatkowo więc płytka podojrzewała sobie, niczym dobre wino…
Na “Omnia Pro Patria” znajdujemy cztery, nie licząc instrumentalnego intro, utwory. I wiecie co? Od dobrych kilkunastu dni zabieram się za napisanie tej cenzurki i wciąż nie mam pojęcia, co z tym materiałem zrobić. Pomysłów napakowane tu tyle, że mogłoby starczyć na pełnoczasową płytę. Muzyka bardzo eksperymentalna – znajdziemy tu fragmenty, kojarzące się z black metalem, znajdziemy heavy metalowe… Zresztą czego tu nie ma? Wyłazi z tych dźwięków m.in. Sirrah, Taranis, jakieś cienie Celtic Frost…
Pod względem ilości wpakowanych w te kompozycje dźwięków przypomina mi ten materiał “Tales From The Other Side” zespołu o wdzięcznej nazwie Zombie Strippers From Hell. Zresztą nie tylko dlatego. Podobnie, jak w przypadku wspomnianej płytki, największym mankamentem “Omnia Pro Patria” jest strona realizacyjna. Panowie, powiem tak – macie u mnie ogromny plus za pomysły i olbrzymią oryginalność tworzonych przez siebie dźwięków. Szkoda jednak, że momentami po prostu zbieracie cięgi od metronomu. Bywa nierówno i nieczytelnie. Demówkowo wręcz i to z dość odległych już czasów.
Pianista, który jest wszechobecny w tym materiale, zagrał kapitalnie. A mawia się, że w muzyce metalowej gorzej od pianina, lub fortepianu mogą zagrać jedynie dwa pianina, lub fortepiany… Na “Omnia Pro Patria” pianista, Piotr “Marvin” Słopecki, zagrał na takim poziomie, że wyprzedził resztę składu o milion lat świetlnych…
I co z tym materiałem mam teraz zrobić? Kompozycje wizjonerskie. Muzyka szalenie oryginalna i nowatorska. Nawet muzyczna adaptacja “Litanii Do Szatana” Charlesa Baudelaire’a wypada tu intrygująco (choć u mnie macie za nią minus – wiem, że mnóstwo metalowców i gotów kocha się w wierszach tego gościa, ale ja akurat NIE). Ale ten tygiel pomysłów wymaga jednak porządnej realizacji. Tu się jeszcze nie udało. Jakby jednakże nie patrzeć, trochę lat od nagrania “Omnia Pro Patria” już minęło. Chłopaki na pewno dojrzeli i wyciągnęli wnioski z tej sesji. Powiem więc, że czekam na nowy materiał Sunrise Black. Gorąco, bo zespół swoją muzyką mnie zaciekawił. Punktowej oceny jednak za “Omnia Pro Patria” nie będzie. Niedostatki realizacyjne po prostu zabijają ten materiał.
OCENA: –
SKALA OCEN: 1 – dno 2 – słabizna 3 – przeciętna 4 – dobra 5 – bardzo dobra 7 – rewelacyjna/ponadczasowa
SKALA OCEN: 1 – dno 2 – słabizna 3 – przeciętna 4 – dobra 5 – bardzo dobra 7 – rewelacyjna/ponadczasowa
Tomasz Urbański