
RAVEN — THE NEW WAVE OF BRITISH HEAVY METAL TITANS
Co tu wiele kryć – wciąż jesteśmy pod wrażeniem klasy albumu “Metal City”, najnowszego dzieła RAVEN. Owi tytani New Wave Of British Heavy Metal działają nieprzerwanie od 1974 roku i wciąż zachowują energię i witalność godną dwudziestolatków, a ich najnowsze krążki w niczym klasą nie ustępują temu, co zespół braci Gallagher nagrywał w latach osiemdziesiątych […]
PIĘĆ PYTAŃ DO ROBA GARVENA, PERKUSISTY CIRITH UNGOL
Bez wątpienia reaktywacja amerykańskiego CIRITH UNGOL i ich powrotny, studyjny album “Forever Black”, który ukazał się w kwietniu 2020, to jedne z największych wydarzeń, jakie miały miejsce w epickim metalu w ciągu ostatnich lat. Weterani, na których dźwiękach wychowały się już całe pokolenia muzyków i słuchaczy, udowodnili nam, że wciąż mają wiele do powiedzenia, […]


PIĘĆ PYTAŃ DO MUZYKÓW ENTHEOGEN
Młoda, prog post metalowa ekipa z belgijskiej Gandawy poważnie nas zaskoczyła. Wywołała też pewną dyskusję w łonie redakcji. Ponieważ opracowywanie wszelkich dziwadeł, w tym post prog metalu w Metal Revolt to moja działka, sięgnąłem po promo z logiem ENTHEOGEN zarówno bez entuzjazmu, jak i bez złego nastawienia. Żałujcie, że nie widzieliście mojej zdumionej miny. […]


PIĘĆ PYTAŃ DO KOSTASA Z ZESPOŁU TYPHUS
Śmiało powiemy, że “Mass Produced Perfection” greckiego TYPHUS to jeden z najciekawszych debiutów, jakie pojawiły się na metalowym rynku w 2020 roku. Ta thrash / speed metalowa płyta naprawdę warta jest głębszej uwagi. Powiemy tak: lubicie stare płyty AGENT STEEL? Koniecznie sięgnijcie zatem po wydawnictwo TYPHUS. Ten krążek po prostu ma bardzo podobnego ducha…Dobra, nie […]


PIĘĆ PYTAŃ DO MUZYKÓW LEADBREAKER
Są takie kapele, dla których czas zatrzymał się w miejscu. Dla szwedzkiego, heavy metalowego LEADBREAKER chyba ciągle jest połowa lat osiemdziesiątych. Zespół drwi sobie z rozwoju sceny, nowych prądów, wszystkiego, co wydarzyło się choćby odrobinę później. Nie jest ważne, że świat idzie naprzód i bardzo się zmienia, ekipa LEADBREAKER gra po prostu swoje… Ponieważ zainteresował […]


ISCARIOTA — LUCJAN STORY
Do moich uszu docierają bardzo różne płyty. Od totalnego „umpa, umpa” po wysmakowane, hi-endowe produkcje. Zazwyczaj mają jedna, wspólną cechę. Są nudne, bez wyrazu, z kiepskimi tekstami, traktujące słuchacza, jak skończonego debila. Przychodzą, poszumią trochę w moim odtwarzaczu CD i znikają. Zazwyczaj na zawsze. Taki, niestety, smutny standard. Brak tożsamości muzycznej, używanie typowych rozwiązań […]